Jazz
- Michał Szczurek
- Użytkownik
- Posty: 73
- Rejestracja: 17 gru 2005, 13:03
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wrocław/Świdnica
- Kontakt:
Jazz
Ktoś już zdążył lekko poruszyć temat jazzu, jaki jest wasz stosunek to tej muzyki? A może ktoś z was uczęszcza do szkoły jazzu? Co do samej muzyki to najbardziej uwielbiam swing, Big Bandy Duka Ellingtona, a w szczególności Bennego Goodmana, powalają na kolana, ostatnio słucham też sporo modern jazzu, Milesa Davisa czy naszego Tomasza Stańki, polecam obu, najlepsze trąbki muzyki rozrywkowej. Co wy polecacie? A może jakies pośrednie gatunki?
-
- Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 26 mar 2006, 22:35
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Puławy
wiec swing to nie jest jazz ale ok... Mails Davis jest bardzo dobry i tez lubie go słuchac... ogolnie jazz to moj ulubiony rodzaj muzyki i sluchm go bardzo czesto... Duke Elington tez jest fajny i swing tez lubie... najbardzoje podoba mi sie jego "It don`t mean a thing if you ain`t got that swing" switny kawalek...
co do trabek... polecam
WYNTON MARSALIS
MAILS DAVIS
PIOTR WOJTASIK (według mnie - najlepszy Polski trębacz)
LOUIS ARMSTRONGO
uwazam ze oni sa naprawde dobrzy... najbardzoje jednak lubie WYNTONA MARSALISA to wspolczesny trebacz... i bardzo go lubie! - UWIELBIAM! :razz:
co do modern jazz`u ja osobiscie wole free jazz lub taki "stary" jazz, ktorego wspanialemy reprezentantem jest Mails Davis...
co do trabek... polecam
WYNTON MARSALIS
MAILS DAVIS
PIOTR WOJTASIK (według mnie - najlepszy Polski trębacz)
LOUIS ARMSTRONGO
uwazam ze oni sa naprawde dobrzy... najbardzoje jednak lubie WYNTONA MARSALISA to wspolczesny trebacz... i bardzo go lubie! - UWIELBIAM! :razz:
co do modern jazz`u ja osobiscie wole free jazz lub taki "stary" jazz, ktorego wspanialemy reprezentantem jest Mails Davis...
- Michał Szczurek
- Użytkownik
- Posty: 73
- Rejestracja: 17 gru 2005, 13:03
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wrocław/Świdnica
- Kontakt:
-
- Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 18 sty 2006, 23:30
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: wrocław
M i l e s zawzsze parl do przodu, 4 razy zmienial historie jazzu, nie wiem co masz na mysli mowiac 'taki stary jazz'jan pisze:taki "stary" jazz, ktorego wspanialemy reprezentantem jest Mails Davis...
moze chodzi Ci o poczatki z lat 20' czasy Louis'a A.
aha i jeszcze, 'swing to nie jest jazz'... wiadomo ze jazz to bardzo szerokie okreslenie- dzisaj, ale swing jest kierunkiem jazzu wiec zalicza sie pod ta nazwe..
a wracajac do zrodla, ja moge polecic jeszcze muzyke Dave'a Douglas'a
-
- Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 18 sty 2006, 23:30
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: wrocław
w 1922 Armstrong przeprowadzil sie z Nowego Orleanu do Chicago i gral drugi glos(kornet) w Creole Jazz Band ktory byl prowadzony przez Joe King Olivera, Louis poznal tam swoja przyszla zone Lil Hardin, zespol rozpadl sie, podobno Oliver nie dzielil rowno zyskow, i ogolnie nie byl dobry w finansach, mial tez problemy ze zdrowiem. Za namowa zony Louis zalozyl swoj wlasny zespol (byl juz wystarczajaco dobry )( hot five ) chociaz ciezko bylo mu sie rozstac z Oliverem jego 'nauczycielem' . i to byly lata dwudzieste w skrocie :mad: lata trzydzieste i kolejne po wojnie az do konca 60 byly kontynuacja wielkiej kariery.havk pisze:nie chce sie wtrącać ale louis amstrong grał w latach 30 XX w. jak dobrze pamiętam...
jazz narodzil sie juz okolo 1910, droga ewolucji z ragtime'u . wiem ze to bardzo uroszczone wylumaczenie, ale przynajmniej posiada mocny zarys 'prawdy'havk pisze:a w dzudziestych latach jazz dopiero sie narodził:/
(...)
''I wanna hear a Glen Miller Orchestra and I wanna see cops beating up hippies'' tadara, tadara-taada..
-
- Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 26 mar 2006, 22:35
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Puławy
Armstrong byl czlowiekiem ktory zrobil wiele dla jazzu. bo kiedys jazz byl uwazany za muzyke "czarnych ludzi" :/ a dzieki Armstrongowi swiat poznal jazz... ale Armstrong zaslynal glownie dzieki swojemu niespotykanemu glosowi (wokalowi) a to ze gral na trąbce to byl tylko "bonus" ktory ulawil mu wybicie sie... ale ja osobiscie bardzo lubie Armstronga i polecam Go wszystkim!
-
- Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 18 sty 2006, 23:30
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: wrocław
jezeli patrzec na to z komercyjnego punktu widzenia to masz racje, a jezeli z czysto muzycznego to mysle ze byl znacznie lepszym trebaczemjan pisze:Armstrong zaslynal glownie dzieki swojemu niespotykanemu glosowi (wokalowi) a to ze gral na trąbce to byl tylko "bonus" ktory ulawil mu wybicie sie...
''I wanna hear a Glen Miller Orchestra and I wanna see cops beating up hippies'' tadara, tadara-taada..
-
- Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 26 mar 2006, 22:35
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Puławy
ja tez uwazam ze Armstrong jest dobrym, nawet bardzo dobrym trebaczem... i lubie go sluchac... ale on jednak naprawde zaslyna ze swojego specyficznego wokalu! popatrzcie na jego piosenki: prawie wszystko z wokalem a popatrz np. na kawalki Mailsa Dawisa... czy Wyntona Marsalisa... prawie wogole wokalu...
ale nie klucmy sie o Armstronga...
ale nie klucmy sie o Armstronga...
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 27 maja 2007, 13:55
- Instrument/y:
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Toruń
Wynton M jest lepszy od Milesa pod wzgledem technicznym-prawda, ale na szczescie jazz to nie tylko technika, a prymusowska buta MArsalisa (bo przeciez znane jest ze Wynton M lubil porownania z innymi trebaczami zeby przekonac sie tu cytat:"Kto wiecej ćwiczył") nie dowodzi dojrzałości, ani nie przydaje wagi jego nudnawym płytom. oczywiscie to jest moje subietkywne zdaniena temat "Wielkigo Wyntona":)jan pisze:Kaya - posluchac sobie wyntona marsalisa... wspolczesny trebacz a (wedlug mnie i wielu innych ludzi) bije na glowe mailsa davisa ktorego tez lubie...
- KARI
- Użytkownik
- Posty: 133
- Rejestracja: 26 sie 2006, 20:49
- Instrument/y: KANSTUL 700
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: GNIEZNO
Osobiście styl Davisa mnie nie pociąga, jest zbyt nowoczesny podobnie jak Tomasza Stańko.
Ale oddać im trzeba honor bo jak na muzykę którą kochali\ją to są rewelacyjni.
Ale i tak Loui Armstrong jest guru JAZZU ! ! !
Ale oddać im trzeba honor bo jak na muzykę którą kochali\ją to są rewelacyjni.
Ale i tak Loui Armstrong jest guru JAZZU ! ! !
Przyjaciel nigdy nie powinien zbyt wysoko oceniać naszych zalet a wróg powinien przeceniać nasze wady.