Różne zagadnienia związane z trąbką nie pasujące do reszty działów.
-
Trumpette
- Użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 19 sty 2008, 12:58
- Instrument/y: yamaha
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Lublin
Post
autor: Trumpette » 21 sty 2008, 15:42
Dobra w tym celu jest także zwykła bezbarwna pomadka. Ja przed każdym wyjściem sobie nią usta smaruje i zadnego zimna nie mam jak narazie
-
Bazyl
- Użytkownik
- Posty: 119
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:57
- Instrument/y: J.Michael TR-380
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wasilków
Post
autor: Bazyl » 21 sty 2008, 19:17
Mi po pomadce strasznie ślizgają sie usta. Nie dam rady grac bo usta jeżdżą po całym ustniku :razz:
Życie jest jak trąbka w orkiestrze jazzowej. Jeśli nic w nią nie tchniesz, nic z niej nie wyjdzie.
Louis Armstrong (1901–1971)
-
eliasztp
- Użytkownik
- Posty: 800
- Rejestracja: 8 sty 2008, 16:31
- Instrument/y: Yamaha Xeno
- Ustnik/i: Warburton 6M
- Lokalizacja: Brzeg
Post
autor: eliasztp » 21 sty 2008, 20:18
ale ona jest po to żeby smarowac usta po graniu, kiedy są wyeksplatowane a nie przez
-
Bazyl
- Użytkownik
- Posty: 119
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:57
- Instrument/y: J.Michael TR-380
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wasilków
Post
autor: Bazyl » 21 sty 2008, 22:57
Ale zanim dojdę na próbę to mi popękają i co wtedy
Życie jest jak trąbka w orkiestrze jazzowej. Jeśli nic w nią nie tchniesz, nic z niej nie wyjdzie.
Louis Armstrong (1901–1971)
-
eliasztp
- Użytkownik
- Posty: 800
- Rejestracja: 8 sty 2008, 16:31
- Instrument/y: Yamaha Xeno
- Ustnik/i: Warburton 6M
- Lokalizacja: Brzeg
Post
autor: eliasztp » 21 sty 2008, 23:02
To wtedy nasmaruj jeszcze raz. zagrasz pare dzwiekow i po chwili krem z ust zejdzie. nie mow ze jak posmarujesz usta przed graniem to krem trzyma sie na nich caly dzien.
-
Bazyl
- Użytkownik
- Posty: 119
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:57
- Instrument/y: J.Michael TR-380
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wasilków
Post
autor: Bazyl » 21 sty 2008, 23:05
Az tak to nie ale z 30min to bite sie trzyma na ustach.. i dość ciężko jest cokolwiek zagrac
Życie jest jak trąbka w orkiestrze jazzowej. Jeśli nic w nią nie tchniesz, nic z niej nie wyjdzie.
Louis Armstrong (1901–1971)
-
eliasztp
- Użytkownik
- Posty: 800
- Rejestracja: 8 sty 2008, 16:31
- Instrument/y: Yamaha Xeno
- Ustnik/i: Warburton 6M
- Lokalizacja: Brzeg
Post
autor: eliasztp » 21 sty 2008, 23:09
Ja uzywam balsamu do ust tisane, już wczesniej ktoś o nim wsponimał. Jeżeli nasmaruje usta przed graniem to zagram dwa, trzy dzwięki i jest ok. Bardzo go polecam, jest bardzo skuteczny. I nie drogi. U mnie w aptece zapłaciłem za niego dzisiaj 7 zł i 14 gr
-
Bazyl
- Użytkownik
- Posty: 119
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:57
- Instrument/y: J.Michael TR-380
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wasilków
Post
autor: Bazyl » 21 sty 2008, 23:13
Az zajdę u siebie w mieścinie i zobaczę czy jest coś takiego. Jak będzie to kupie i wyprobuje ten wynalazek.
Życie jest jak trąbka w orkiestrze jazzowej. Jeśli nic w nią nie tchniesz, nic z niej nie wyjdzie.
Louis Armstrong (1901–1971)
-
eliasztp
- Użytkownik
- Posty: 800
- Rejestracja: 8 sty 2008, 16:31
- Instrument/y: Yamaha Xeno
- Ustnik/i: Warburton 6M
- Lokalizacja: Brzeg
Post
autor: eliasztp » 21 sty 2008, 23:16
Powinien byc w kazdej aptece
-
havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
Post
autor: havk » 22 sty 2008, 11:02
a jesli sztyft wam tak przeszkadza, nie lepiej kupic cos bardziej miłego i nie obciązającego dla ust? na pewno wam podziękują
a oto przykład:
http://www.allegro.pl/item298839071__bl ... ulka_.html sam własnie skłaniam się do kupna, poniewaz ostatnio mam cos z ustami. pozdrawiam
-
Devil_inside
- Moderator
- Posty: 1433
- Rejestracja: 26 maja 2007, 14:54
- Instrument/y: Bach Stradivarius 43,Yamaha,Courtois,Schagerl
- Ustnik/i: Laskey 70MC i kilka innych
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wro/Wawa
Post
autor: Devil_inside » 22 sty 2008, 12:18
Bazyl pisze:Mi po pomadce strasznie ślizgają sie usta. Nie dam rady grac bo usta jeżdżą po całym ustniku
a nie możesz jej wytrzeć w chusteczke?
ja smaruje przed wyjściem na mróz żeby usta zabezpieczyć przed zimnem a jak przychodze i mam grać a jeszcze sie nie wchłonęło to po prostu wycieram
i już
Ćwiczyć!! Nie gadać!!
-
Bazyl
- Użytkownik
- Posty: 119
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:57
- Instrument/y: J.Michael TR-380
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wasilków
Post
autor: Bazyl » 22 sty 2008, 12:34
Ale w pewnym stopniu i tak zostanie "poślizg", ale już mniejsza z tym. Trzeba sobie będzie jakoś z tym poradzić samemu. Może Devil_inside, i masz racje z ta chusteczka :razz:
Życie jest jak trąbka w orkiestrze jazzowej. Jeśli nic w nią nie tchniesz, nic z niej nie wyjdzie.
Louis Armstrong (1901–1971)
-
Tomek007
- Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 25 sty 2008, 20:02
- Instrument/y: Bachtr 300
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: kasinka mała
Post
autor: Tomek007 » 26 sty 2008, 20:11
-
berni1
- Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 10 maja 2007, 17:28
- Instrument/y: Stagg 77-T i sygnałówka
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Trzebiatów
Post
autor: berni1 » 2 lut 2008, 10:36
Ja również używam pomadki nivea! Jest dość dobra. Oczywiście przed graniem wycieram usta.
-
barbra
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: 3 lip 2007, 11:20
- Instrument/y: westminster - taki sam ma chris botti :D
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: barbra » 20 mar 2008, 00:00
Daniel pisze:Ja używam kremu nivea. I chyba już się uzależniłem bo usta bardzo często mi "pierzchną". Smaruję codziennie :razz:
KREM nivea ma w sobie bardzo dużo wody, która wysusza i dlatego usta pierzchną..
polecam neutrogene w !SZTYFCIE! (balsam do ust tej firmy jest bardzo lepki ;/ i w ogóle niesmaczny [nie to, że jem, ale czasem zdarzy się poczuć ten smak.. obrzydliwe
])
-
schutze
- Użytkownik
- Posty: 598
- Rejestracja: 18 lut 2008, 14:53
- Instrument/y: B&S 535 S
- Ustnik/i: B&S 7C i Arnolds & Sons 3C
- Lokalizacja: Ciechocinek
Post
autor: schutze » 20 mar 2008, 09:56
Powiem tak, jednemu przeszkadza jednemu nie. Różnie bywa, to jest tak jak papierosy jedni wolą takie drugie takie, a ja nie palę :razz:
-
ufok
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 maja 2008, 14:59
- Instrument/y: Jupiter
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Pruszcz k.Bydgoszczy
Post
autor: ufok » 27 maja 2008, 12:55
ja już wariuje bo jak usta bolą to używam wszystkiego ale najlepiej mieć przy sobie pomatke bo mało miejsca w kieszeni zajmuje
tylko troszkę siara sie nią smaroawac przy ludziach XD
"Najważniejsze aby równo i dobrze zacząć i skończyć utwór"
*Orkiestra Dęta OSP Pruszcz Pomorski*
Maynard Ferguson - najleprzy trębacz
-
Miles_Fan
- Użytkownik
- Posty: 1292
- Rejestracja: 18 sie 2007, 20:18
- Instrument/y: Selmer Concept TT, stary Polmuz :)
- Ustnik/i: Vincent Bach Corp. 1 1/4 C
- Lokalizacja: spod stolycy
-
Kontakt:
Post
autor: Miles_Fan » 28 maja 2008, 13:17
ufok, dlaczego? jak usta pierzchną, żaden wstyd! lepiej ładnie zagrać niż ładnie wyglądać (znaczy nie smarować pomadką)
też kiedyś używałem.
"Lubię czysty, nienacechowany dźwięk, jak czysty dźwięk bez nadmiaru tremolo i nie nazbyt dużo basu. Tylko dokładnie pośrodku. Gdy nie mogę uzyskać tego dźwięku, nie mogę w ogóle grać."
Miles Davis
[Nauczyciel jest dla ucznie, nie odwrotnie!]
-
ufok
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 maja 2008, 14:59
- Instrument/y: Jupiter
- Ustnik/i:
- Lokalizacja: Pruszcz k.Bydgoszczy
Post
autor: ufok » 28 maja 2008, 16:27
w sumie to masz troszke racje no ale jak mam z dziewczynami gadac z takimi ustami xP
"Najważniejsze aby równo i dobrze zacząć i skończyć utwór"
*Orkiestra Dęta OSP Pruszcz Pomorski*
Maynard Ferguson - najleprzy trębacz
-
havk
- Moderator
- Posty: 1564
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 16:18
- Instrument/y: Yamaha 4335G
- Ustnik/i: Stomvi 4C Marcinkiewicz 7-S
- Lokalizacja: Kraków/Częstochowa
Post
autor: havk » 28 maja 2008, 16:37
a co to? ja uzywam blistexu lip infusion na codzien i jakoś nie mam problemow. A on się troche błyszczy. Jakoś nie czuje się z tym dziwnie. To ma mi pomoc, poza tym usta lepiej wyglądają kiedy są zadbane, a nie całe w opryszczkach, suche i popękane.